Kotka ma ok. 7 lat. Jest bardzo miła, u weterynarza bez protestów pozwoliła sobie wszystko zrobić. Nieśmiało mruczy przy głaskaniu, załatwia swoje potrzeby do kuwety.
Byłaby dobrą towarzyszką dla kogoś, kto lubi takie spokojne koty, kto chciałby mieć kota, który bez problemu zostanie w domu, kiedy idziemy do pracy, który nie rozrabia.
Jeśli więc szukasz kota, który przy Tobie będzie - ona jest idealna.
Kotka nie lubi innych kotów, nawet kociaków. Denerwują ją, syczy na nie i bije łapką, dlatego lepiej, jeśli trafi do domu bez kotów.
Kotka jest oczywiście po zabiegu sterylizacji, więc nie będzie problemu z niechcianymi kociakami.
Kotka po kilku latach pobytu u nas musiała niestety zostać uśpiona. Zaczęła źle się czuć, wymiotowała, mało jadła. Na USG wyszło, że ma guza. Miała ich kilka: guzy na wątrobie i węzłach chłonnych. Jedyną pociechą jest to, że odeszła w spokoju, zaopiekowana i kochana, a nie samotnie na ulicy. Nasz dom tymczasowy był jej ostatnim domem.